Imię: Sombra
Wiek: 5 lat
Płeć: Basior
Klan: Zachodu
Stanowisko: Samiec Alpha(Morderca)
Pupil: Kruk- Ervenis(samiec)
Pupil: Kruk- Ervenis(samiec)
Charakter: Nieustępliwy i żądny zemsty gdy coś mu się nie spodoba.O latach cierpienia przypominają mu blizny na całym ciele. Jest arogancki i egoistyczny. Dla niego nikt nigdy nie zrobi niczego dobrze. Najpierw matka chciała go zabić, potem ojciec bił go do nieprzytomności. Od tego wszystkiego powstały też jego blizny. Ponad 40% jego ciała jest nimi pokryte. Gdy odwiedza cmentarz przypomina mu się brat. Tylko to wspomnienie hamuje w nim zabójcę. Czuje się wtedy podłym śmieciem jak jego ojciec, lecz po chwili przypomina sobie jak skończył jego brat. Dobre wilki właśnie tak kończą.
Rodzina: Otaczał go cień i otaczać go będzie
Partnerka: Nigdy nie był kochany ,nawet przez własną matkę, nie wie co to miłość
Potomstwo: ---
Historia: Od zawsze był źle traktowany. Bicie jego ojciec nazywał nauką. Matka tak samo.. Chciała go zabić tuż po porodzie, ale była alfą. Myślała czyby go nie poddusić ale w końcu starszy brat Sombry-Tristan uratował szczeniaka. Przypłacił to własnym życiem. Żył potem tylko jakieś 3 miesiące. Tylko on tolerował Sombrę. Nawet to on nadał mu imię Cień. To do niego pasowało. Dzięki niemu Sombra żyję.Ponieważ gdy rósł był bity przestał czuć ból, ale ilekroć patrzył na blizny które są na całym ciele tym bardziej pragnął zemsty.. Uciekał gdy nastawała noc i uczył się walki. Czekał aż nadejdzie czas. Trwało to kilka lat. Nikt z watahy nie zauważał, że był maltretowany. W końcu nadszedł czas. Pod osłoną nocy zabił swą matkę i ojca. Pomścił brata i uwolnił się od nich... Wszystkim powiedział, że zabrał ich cień(śmierć, umarli)...Widział jak umierają, jak wylatują ich dusze. Uwierzyli mu, a on zaczął zabijać. Ale cóż jego imię przecież oznacza cień... Stało się to jego pasją. Teraz już zawsze będzie otaczać go cień... Reszta była prosta. Wyzwał alfę zachodu na pojedynek. Był wtedy samcem beta, ale coś pociągało go do władzy. Zabił przywódcę i stał się alfą. Nigdy nie zapomniał jak to jest czuć się pod naciskiem i stara się rządzić uczciwie lecz czy uda mu się nie siać śmierci i strachu? Czy uda mu się nie otoczyć wszystkich cieniem?...Kiedyś owszem był pogodny. Zajmował się i dbał o wszystkich, ale niestety dotknął go ból spowodowany tymi torturami.
Właściciel: Maja666666