niedziela, 9 listopada 2014

Marry

My Heart Bleeds by Kakasandra00x
Imię: Marry
Wiek: 5 lat
Płeć: Wadera
Klan: Wschód
Stanowisko: Samica Alpha
Charakter: Marry można określić jako wybuchową. Nie da się jej dokładnie poznać, ponieważ jest bardzo zmienna. Jednego dnia będzie miłą i zdeterminowaną samicą, a następnego żądną krwi, zabójczą, prawdziwą Marry. Wiele blizn na jej tułowiu świadczy o jej agresywności i walkach jakie przetrwała. Czasami przez swoje niekontrolowane wybuchy potrafi skrzywdzić kogoś, kto tylko znajduje się w zasięgu wzroku. Jednak ze względu na swoje obecne stanowisko została zmuszona do podporządkowania się ogólnym warunkom. Przyjęła do swojego zimnego serca to, że musi zachowywać się godnie. Ma być przykładem dla młodych wilczków, a nie postrachem wszystkich mieszkańców. To nie jej wina, że los nauczył ją pewnej zasady, a mianowicie "Jeśli umiesz liczyć, licz na siebie". Ten cytat wyleciał z ust jej matki, która jednak po jakimś czasie porzuciła Marry. Jednak wilczyca, dzięki swojej nieobliczalności przetrwała nawet w dziczy i udało jej się zajść aż tutaj.
Rodzina: Matka - Lucy, ojciec - podobno Bigby [*].
Partner/ka: Wątpi, że znajdzie się ktoś, kto będzie potrafił ją szczerze pokochać.
Potomstwo: Nie posiada.
Historia: To naprawdę ciekawa historia, więc radzę ci przeczytać ją do samego końca... Otóż dokładnie pięć lat temu, 31 października w odległej krainie, nad brzegiem jeziora, w przytulnej norze, na świat przyszła mała wilczyca, o sierści w kolorze żywego brązu, pięknego jak kora młodego drzewa, lub błyszczący w słońcu, brązowy cukier, a imię jej brzmiało Marry. Miała również cudowne, głębokiego oczy, o barwie szmaragdu, błyszczącego w świetle Księżyca. Niemalże idealne stworzenie. Jednak nikt nigdy nie spodziewał się, ile okropieństw taka istota potrafi uczynić... Ale do rzeczy. Pół godziny po narodzinach, w norze, zjawił się potężny, ciemnobrązowy wilk, o żółtych oczach i łagodnym uśmiechu. Był to ojciec młodej, która właśnie przyszła na świat. Urodziła się o miesiąc za wcześnie. Pozostałe rodzeństwo zmarło, w wyniku poronienia. Ona jedna przetrwała. W czwartym miesiącu swojego życia, zaczęła sprawiać ogromne problemy. Gryzła wszystko co tylko wpadło jej do pyska. Matka nie mogła tego wytrzymać. Pewnej nocy, po prostu uciekła, zostawiając Marry jedynie z ojcem. Jednak ten nawet o tym nie wiedział, ponieważ na polowaniu pożarł się z innym wilkiem o zwierzynę i był ranny, a rozwścieczony łoś postanowił go zabić... Szczeniak, który nie miał nawet pół roku, został pozostawiony na pastwę losu. Jednak Marry dostała od życia jedyną w swoim rodzaju szansę. Szansę, na lepsze życie. Oczywiście zmarnowała ją. Zrobiła to w momencie, gdy mając rok zabiła innego wilka. Była wściekła na niego, za zabranie jej upolowanego obiadu. A potem pożywiła się i sarną, i wilkiem, którego ze złości zabiła. Jej natura była zbyt okrutna. Wilczyca zrozumiała to mając trzy lata i wtedy, postanowiła się zmienić. Dotarła do krainy Złotych Lasów i spotkała ród północy, z którym zaprzyjaźniła się. Ród północy obiecał jej ziemię, w zamian za dostatek żywności i pomoc w ochronie Złotych Lasów. To były ciężkie czasy, a rody Złotych Lasów były zagrożone. Wkrótce, za swoje zasługi, Marry została mianowana Alphą rodu wschodniego. Rzucając za sobą nieciekawą i tak bolesną przeszłość, przyjęła stanowisko z godnością. I chociaż wciąż zdarza jej się miewać ogromne napady złości, to jeszcze nigdy nie doszła do stanu morderczego. Stanu, w którym zmienia się jej charakter i ciało, a myśli nie kontrolują się i wypuszczone na wiatr, ranią słownie. A ciało, rani fizycznie. Straszna rzecz, przez którą Marry została kiedyś nazwana Krwawą Marry. Teraz jednak to ukrywa i pragnie by nikt, nigdy nie dowiedział się o tym co przeżyła w przeszłości.
Właściciel: dragon245

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz